Akty metrykalne oryginalne i odtwarzane

Jaka jest różnica między aktami metrykalnymi oryginalnymi i odtwarzanymi? Oryginalne były sporządzane wkrótce po zdarzeniu, które dokumentują, na przykład akt urodzenia sporządzany był w przeszłości tego samego dnia, w którym urodziło się dziecko lub do kilku dni później.

Akty metrykalne odtwarzane to takie dokumenty, które zostały spisane dużo później niż oryginalne akty metrykalne. Przyczyny odtwarzania aktów metrykalnych są różne, ale ogólnie rzecz biorąc dokumenty odtwarzane są wtedy, kiedy te oryginalne zaginęły lub wiadomo jest, że zostały zniszczone. Odtwarzane mogą być całe księgi albo jedynie wybrane akty. Wszystko zależy od instytucji zlecającej odtworzenie lub od osoby, która występuje o odtworzenie aktu na przykład aktu urodzenia.

Jak zatem odróżnić oryginalne akty metrykalne od tych odtwarzanych? Wszystko zależy trochę od doświadczenia i znajomości dokumentów. Jeżeli pracujemy na ogół z oryginalnymi aktami metrykalnymi, to jesteśmy przyzwyczajeni do ich wyglądu i treści. Konkretny przykład, który opiszę dotyczy wybranych aktów metrykalnych sporządzanych w urzędzie stanu cywilnego przy parafii rzymskokatolickiej w Mławie, w czasach zaborowych znajdującej się pod zaborem rosyjskim. W tej części Polski akty metrykalne były sporządzane w formie opisu zdarzenia.

Przykładowo pokazuję akt urodzenia nr 72 z 1884. Można go naleźć na stronie metryki.genbaza.pl lub w zakładce „Metryki” na genealodzy.pl. Ten akt znajduje się w typowym układzie aktów urodzenia w księdze, po dwa na stronie, na poniższym skanie jest to akt na dole po lewej stronie. Właśnie do takiego układu aktów urodzeń na sąsiadujących stronach jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni w tej części Polski.

Jeżeli jednak naszą przygodę z genealogią zaczniemy niefortunnie w taki sposób, że trafimy na inny układ zapisu w księdze a nie będziemy mieć doświadczenia, które podpowie nam, że z zapisem jest „coś nie tak”, to możemy uznać, że ten inny zapis jest typowy.

Obecnie akty metrykalne z terenów Polski możemy przeglądać na różnych stronach: szukajwarchiwach.pl, we wspomnianej zakładce „Metryki” na genealodzy.pl, na stronie genbaza.metryki.pl oraz na FamilySearch. Trudno więc przewidzieć, na którym portalu będzie się prowadzić poszukiwania.

Jeżeli tak się stanie, że w przypadku ksiąg z Mławy będziemy je przeglądać na FamilySearch to możemy tam natrafić na zdygitalizowany zasób Archiwum Diecezjalnego w Płocku. Znajdziemy tam księgę urodzeń z lat 1884-1889, w której ten sam wyżej opisany akt urodzenia będzie zupełnie inaczej zapisany w księdze – kopia poniżej.

Według karty opisu tytuł tej księgi to Akta metrykalne par. Mława, Akta urodzonych, 1884-1889. Opis ten nie sugeruje, by była to księga odtwarzana. Jest taki sam jak w przypadku ksiąg oryginalnych.

Jednakże układ zapisów jest inny – w formie tabeli. Zapis jest w języku polskim. W 1884 księgi metrykalne były pisane w języku rosyjskim, ale może to była dodatkowa księga, nieoficjalna, która była prowadzona po polsku?, papier w kratkę także nie był stosowany do prowadzenia ksiąg. Także pismo nie wygląda na tak stare. Do tego co jakiś czas zmienia się osoba, która wypełniała tabelę. Jeżeli ksiądz, który chrzcił dziecko/sporządził akt urodzenia jest ten sam, to widać, że osoby wpisujące jego imię i nazwisko mają różne charaktery pisma, więc nie ten ksiądz wpisywał informacje do tabeli.

W księdze tej są różne zapisy dodatkowe między innymi z lat 20., 30. i 40. XX w. Zapisy dodatkowe pojawiają się i w oryginalnych księgach, więc nie ma w tym żadnej podpowiedzi. Jedne zapisy dodatkowe wyglądają tak, jakby były pisane przez tę samą osobę, co informacje o urodzeniach w tabeli a inne na pisane przez inną osobę. To sugeruje, że księga mogła zostać odtworzona wcześniej niż te dodatkowe zapisy inną ręka. Nie zagłębiam się w ustalenie daty spisania/odtworzenia tej księgi, ale ze względu na język zapisu można przypuszczać, że powstała po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Ze względu na ciągłość zapisu (akt po akcie) najprawdopodobniej bazowała na oryginalnych duplikatach ksiąg z epoki, które przechowywane były w archiwach sądowych (a dziś w archiwach państwowych).

Czy to ma jakieś znaczenie, że korzystamy z księgi odtworzonej czy oryginalnej i że jesteśmy tego świadomi? Zawsze lepiej jest korzystać z dokumentów oryginalnych. Dokumenty odtwarzane, więc przepisywane lub sporządzane z zapamiętanych informacji są bardziej podatne na błędy i nieścisłości. Jeżeli trafimy najpierw na księgi, które wyglądają „zbyt nowo” lub inaczej niż te, do których wyglądu jesteśmy przyzwyczajeni, warto sprawdzić, czy gdzieś w sieci, na innych stronach ze skanami akt metrykalnych, odnajdziemy poszukiwany przez nas akt w wersji oryginalnej. Jeżeli porównamy informacje, być może będą one identyczne, a być może nie.

Grażyna Rychlik

11 IV 2021

Dodaj komentarz